KEEP CALM – DŻEMING IN PROGRESS

No i znowu nadszedł czas przetworów 🙂 10 słoików czereśni z wanilią już zimuje w piwnicy, a na kuchence pyrkają obecnie dwa gary truskawek - jedne z anyżem, a drugie z pieprzem (te z pieprzem chyba będą nieco pieprznięte 🙂 , bo jakoś mi się sypnęło tak od serca). W tym roku nie planuję takiego szaleństwa, jak w poprzednim (ponad 80 słoików), głównie dlatego że mimo czynionych starań nie zdążyłam zjeść wszystkiego. W tym roku więc delikatnie - czereśnie, truskawki, w planie wiśnie i na pewno pomidory.

Te ostatnie sprawdzają się fenomenalnie na szybką zupę pomidorową - więc co najmniej 10 kg w tym roku trafi do przetworów.

Przed...                                                                 i po 🙂

truskDZEm

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.